Magda:
Latam sobie, latam sobie... żeby to było takie łatwe...
Zuzia W.
Słucham, ale wciąż nie słyszę. Myślę ciałem. Improwizuję.
Kinga:
Skrzydła są nie tylko z piór.
Julia:
Zapragnęłam pragnąć więcej od siebie.
Ola:
Staję na rękach żeby to robić. Staję też na jednej nodze. To jest cyrk na skrzydłach.
Oskar:
Nawet wróbel nie ma lekko.
Filip:
Powoli zaczynam myśleć, że mogę latać.
Ewa:
Szybując czuję się wolna!
"Opanuj kroki"- naucz się latać.
"Kontroluj ręce"- machaj skrzydłami
"Wklej się w podłogę"- ćwicz lądowanie
"Nie bój się"- leć z wiatrem.
Żaneta:
Nawet jeśli upadnę, upadnę latając.
Julia:
Ciekawe czy dojdę do momentu gdzie przestrzeń się zakrzywia.
Łukasz:
W moich mięśniach płynie ogień. Czuję się gotującym pierogiem.
Dominika:
Proste kroki nabrały głębszego sensu.
Huk, otwarte okno, do środka wpada wiatr i zabiera mnie ze sobą.
Jeden krok, upadam, kolejny krok i kolejny upadek, ale przecież ja już umiem się podnosić.
Aisza:
Na dziś nic nie wymyśliłam, ale za to sobie coś przyśniłam:
Śniły mi się unoszące się na wietrze małe, białe piórka latające nad łódzkimi ulicami.
Julia:
Tysiące rąk trzyma mnie w locie, a ja z błogim uśmiechem się z nimi stapiam.
Kinga:
Serce jest naszym instrumentem.
Najpiękniejszą muzykę tworzy nasze ciało.
Ola:
Jak nacisnę mięśnie to wypływa z nich kwas mlekowy.
Kiedy patrzę na moje nogi to się załamuję. Jest super.
Julia:
Białe ściany, okno, drzewa, niebo... krok i oddech. Przepraszam, że przerwałam ciszę.
Monika:
Największa siła jest we wzajemnym zaufaniu.
Ola:
Z każdym dniem jestem bliżej chmur.
Żaneta:
Skok, dźwięk, trzask, lot- poczujmy się jak w transie; odnajdźmy wspólny rytm.
Magda:
Pomiędzy ruchem a słowem pustka.
Marysia:
Upadek jest mniej bolesny jeśli wiemy jak się przed nim uchronić.
Magda:
Ciężkie ptaki lekko latają.
Maria:
Żurawie to ptaki z gracją.
Monika:
Żurawie atakują!
Zuza S.
Rozwinie skrzydła tylko ten, któremu uda się poznać zawiłości własnej duszy.
Basia:
Strach przed utratą słów.
Łukasz:
Radość musi być szczera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz