czwartek, 8 sierpnia 2013

Dzień czwarty....


Magda: 
 "Kolibry, choć są takie malutkie, mają ciężkie życie."


Zuzia W.:
"Muszę zaufać. 
Strach nie jest niczym wstydliwym.
Jestem coraz bliżej nieba."  


Żaneta:
  "Nie martwmy się o lot, unieśmy w górę skrzydła i czekajmy na podmuch wiatru. 
On wskaże nam tor, uniesie do chmur."


Marysia:
"Łapiemy coraz większy wiatr w żagle. 
Dodanie nowego elementu do znanej kompozycji nie jest takie proste. 
Ile należy dać z siebie by coś uzyskać? Czasami to kwestia przypadku, a czasami naprawdę ciężkiej pracy."


Ola:
"Chciałabym być kolibrem, aby zawsze móc oderwać się od ziemi. 
Ewolucja jeszcze nigdy nie przebiegała tak szybko."


Julia:
"Kroczku, zaprzyjaźnij się z teorią względności, nie bądź samolubny.
Chciałabym być ptakiem, jestem ćmą, dążę do bycia motylem."


Monika:
"Teoria względności w małym palcu."


Ola:

"Teatr uczy fizyki lepiej niż szkoła."


Żaneta:
                   "Czyżby dźwięk ciszy i słodycz bólu powoli odnajdowały drogę w moim krwiobiegu."


Oskar:
 "Gdy.... nie mam weny. Ale najważniejsze, że latałem jak ptak."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz